Niespodziewany bojkot w NBA! Dokończenie rozgrywek pod znakiem zapytania

Potrzebujesz ok. 3 min. aby przeczytać ten wpis

Sezon 2019/20 przejdzie do historii najlepszej koszykarskiej ligi świata jako najbardziej osobliwy, a być może także jeden z najdłuższych. Tym razem nie chodzi jednak o lokaut, lecz protest amerykańskich koszykarzy, którzy w ostatnich dniach odmówili wyjścia na parkiet. Powodem tak radykalnej decyzji są nasilające się niesprawiedliwości społeczne w Stanach Zjednoczonych.

Czarę goryczy przelało kilkukrotne postrzelenie przez policjantów 29-letniego Afroamerykanina Jakoba Blake’a w mieście Kenosha. Na znak solidarności z protestującą społecznością koszykarze Milwaukee Bucks odmówili rozegrania piątego meczu pierwszej fazy play-off z Orlando Magic (stan rywalizacji: 3-1).

W ślad za zespołem Kozłów poszły również inne ekipy – Lakers, Clippers, Rockets, Nuggets, czy Raptors. Bojkot nie jest jednak zorganizowaną akcję, lecz reakcją łańcuchową wywołaną przez decyzję najlepszej drużyny fazy zasadniczej w konferencji Wschodniej. Gwiazdy NBA bardzo emocjonalnie podeszły do incydentu, jaki miał miejsce na początku tego tygodnia w stanie Wisconsin.

Niezorganizowana akcja protestacyjna może mieć poważne konsekwencje finansowe nie tylko dla samych zawodników, ale całej ligi. Gdyby tegorocznych rozgrywek nie udało się dokończyć, koszykarze musieliby liczyć się z obniżeniem poborów o nawet 35%! Jeszcze większe straty poniosłaby liga, na czele której stoi Adam Silver, bowiem stacje telewizyjne już teraz domagają się sowitych odszkodowań za brak kolejnych transmisji z meczów play-off.

Amerykańscy korespondenci donoszą, że w środowy wieczór w ośrodku Walt Disney World na Florydzie doszło do burzliwego spotkania zawodników z władzami NBA, podczas którego zespoły z Miasta Aniołów opowiedziały się za przedwczesnym zakończeniem rozgrywek bez wyłaniania mistrza. Koszykarze pozostałych zespołów nie byli już tak jednomyślni i większość z nich zagłosowała za dokończeniem fazy play-off. Taka decyzja rozwścieczyła największego gwiazdora Lakers, który opuścił nadzwyczajne spotkanie jeszcze w trakcie jego trwania!

Dokończenie szalonego sezonu 2019/20 ponownie stanęło zatem pod ogromnym znakiem zapytania. Po zawirowaniach związanych z pandemią koronawirusa i globalnym lockdownem, przyszła kolej na protesty ze strony samych zawodników. Pozostaje mieć nadzieję, że walka o pierścienie mistrzowskie zakończy się na parkiecie, a nie w atmosferze sporu czy wzajemnych oskarżeń.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*