PLK: Wielkie ruchy transferowe na krajowym rynku. Maciej Lampe gotowy do debiutu w Kingu Szczecin

Potrzebujesz ok. 3 min. aby przeczytać ten wpis

Zimowe okno transferowe w Energa Basket Lidze rozpoczęło się od mocnego uderzenia. Zgodnie z wcześniejszymi spekulacjami, Maciej Lampe dołączył do drużyny Kinga Szczecin i już w najbliższą sobotę zadebiutuje w nowych barwach. Ciekawe wzmocnienia planują także inne kluby, na czele z Anwilem Włocławek.

Koszykarze z przeszłością w NBA oraz tytułami mistrzowskimi w najsilniejszych ligach europejskich niezwykle rzadko decydują się na oferty polskich klubów. Transfer Macieja Lampego do Kinga Szczecin stanowi wyjątek potwierdzający regułę, ale może również zapoczątkować nowy trend. Były gracz Phoenix Suns czy New Orleans Hornets liczył oczywiście na ciekawsze i znacznie bardziej lukratywne oferty z Azji, lecz takowe nie napłynęły. Łodzianin postanowił więc wrócić do ojczyzny i w wieku 35 lat zadebiutuje w PLK. Z miejsca stanie się też największą gwiazdą całej ligi, a szanse na mistrzostwo „Wilków Morskich” poszybują w górę.

„Potwierdzamy! Maciej Lampe już w Szczecinie Pierwsze wspólne treningi za nami! Przygotowujemy się do meczu z Anwilem Włocławek – poinformował szczeciński klub w mediach społecznościowych.

Pierwszy mecz w nowych barwach Lampe zagra już w sobotę 9 stycznia przeciwko Anwilowi Włocławek, który także szykuje transferową bombę. Po rozwiązaniu kontraktu z McKenzie Moorem, w zespole Rottweilerów pozostał tylko jeden klasyczny rozgrywający – Andrzej Pluta. W związku z tym włodarze trzykrotnego mistrza Polski rozglądają się za wzmocnieniami na pozycję numer 1. W medialnych doniesieniach najczęściej przewija się nazwisko Curtisa Jerrellsa – byłego zawodnika renomowanych europejskich ekip: Fenerbahçe Doğuş, Uniksu Kazań, Olimpii Mediolan, a ostatnio włoskiego Dinama Banco di Sardegna Sassari. 33-letni Amerykanin od marca pozostaje jednak bez pracodawcy, zatem jego dyspozycja jest wielką niewiadomą.

Wzmocnić kadrę zamierza także kierownictwo Startu Lublin. Aktualny wicemistrz Polski zmaga się zwłaszcza z niedoborem podkoszowych po tym, jak lubelską drużynę opuścili Josh Sharma oraz Adam Kemp. Pierwszy postanowił spróbować swoich sił w Hiszpanii, natomiast drugi… wyjechał za granicę bez zgody klubu. Błyskawiczne znalezienie następców to teraz kwestia priorytetowa, zwłaszcza że do końca miesiąca Start rozegra jeszcze sześć meczów, z czego dwa w Lidze Mistrzów FIBA.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*