Liga Mistrzów EHF: Popis Dujszebajewa, VIVE Kielce ze skromną zaliczką przed rewanżem

Kapitalna postawa w drugiej odsłonie oraz geniusz Alexa Dujszebajewa wystarczyły, aby Łomża VIVE Kielce odniosła arcyważne zwycięstwo nad ekipą Nantes w pierwszym meczu fazy pucharowej Ligi Mistrzów EHF. Mistrzowie Polski wygrali 25:24, a Hiszpan walnie przyczynił się do końcowego triumfu zaliczając aż 10 asyst!

Podobnie jak w przegranym spotkaniu z Flensburgiem na zakończenie grupowych zmagań, w pierwszej połowie środowego pojedynku z Nantes podopiecznych Tałanta Dujszebajewa zawodziła przede wszystkim skuteczność. Dość powiedzieć, że tylko dwanaście spośród 24 rzutów znalazło wówczas drogę do bramki strzeżonej przez Emila Nielsena. Pozostałe próby kielczan były albo niecelne, albo obronną ręką wychodził z nich dobrze dysponowany tego wieczora duński golkiper.

Dominacja ekipy wicemistrza Francji trwała niemal do końca pierwszej odsłony, a w pewnym momencie Nantes prowadziło już nawet czterema trafieniami. Wtedy nastąpiło jednak istne odrodzenie szczypiornistów występujących w żółtych strojach – podczas dziesięciominutowego fragmentu gry pięciokrotnie pokonali bramkarza gospodarzy, nie tracąc przy tym ani jednej bramki. Chwila nieuwagi wystarczyła jednak, aby na 5 minut przed końcem spotkania na tablicy wyników widniał remis 22:22.

W kluczowym momencie sprawy w swoje ręce postanowił wziąć rozgrywający świetne spotkanie Alex Dujszebajew. Hiszpański zawodnik ukraińskiego pochodzenia zwieńczył kapitalny występ trzema kolejnymi asystami (do Tournata, Gudjonssona i Fernandeza), zwiększając swój dorobek z całego meczu do dziesięciu decydujących podań! Zwycięstwo mistrza Polski nie byłoby możliwe również bez Andreasa Wolffa, który obronił w sumie aż trzy rzuty karne, z czego jeden w samej końcówce emocjonującego pojedynku.

Dzięki skromnej zaliczce Łomża VIVE Kielce przybliżyła się do awansu do kolejnego etapu prestiżowych rozgrywek pod egidą EHF. Spotkanie rewanżowe z Nantes odbędzie się w środę 7 kwietnia. Na zwycięzcę polsko-francuskiego starcia czekać będzie triumfator dwumeczu Telekom Veszprem vs Vardar Skopje.