Liga Narodów: Potknięcia faworytów w Dywizji A, koronawirus w reprezentacjach Portugalii i Włoch

Potrzebujesz ok. 3 min. aby przeczytać ten wpis

Dużymi niespodziankami zakończyły się wtorkowe mecze UEFA Nations League. Podopieczni Joachima Löwa po szalonym spotkaniu zremisowali w Kolonii ze Szwajcarią 3:3, zaś reprezentacja Hiszpanii sensacyjnie przegrała na wyjeździe z Ukrainą 0:1. Pozasportowe problemy dotknęły natomiast kadrowiczów Roberto Manciniego oraz Fernando Santosa. W najbliższej potyczce ze Szwecją selekcjoner mistrzów Europy nie będzie mógł skorzystać z zakażonego koronawirusem kapitana – Cristiano Ronaldo.

Widowisko w Kolonii rozpoczęło się fantastycznie dla Helwetów, którzy korzystając z prostych błędów popełnianych przez gospodarzy dość szybko wypracowali sobie dwubramkową zaliczkę. Wprawdzie po kilkudziesięciu sekundach straty zdołał zmniejszyć Timo Werner, ale na przerwę to zawodnicy Vladimira Petkovicia schodzili z korzystnym wynikiem. Po zmianie stron lepiej spisywali się już faworyci wtorkowej konfrontacji na RheinEnergieStadion, choć ani razu nie udało im się wyjść na prowadzenie. Na trafienie Kaia Havertza błyskawicznie odpowiedział rozgrywający fenomenalne zawody Mario Gavranović, a końcowy rezultat ustalił Serge Gnabry. Postawa całej linii obrony, łącznie z bramkarzem Manuelem Neurem, musi jednak niepokoić Joachima Löwa – w trzech październikowych starciach mistrzowie świata z 2014 roku stracili bowiem aż 7 bramek.

Dla naszych zachodnich sąsiadów Szwajcarzy stali się w ostatnich latach wyjątkowo niewygodnym rywalem. Po raz ostatni Die Mannschaft udało się pokonać ekipę Rossocrociatich dwanaście lat temu w meczu towarzyskim (4:0). Dość powiedzieć, że w tej edycji Ligi Narodów Granit Xhaka i spółka swoje jedyne dwa „oczka” wywalczyli właśnie dzięki remisom z Niemcami.

Walka o awans do turnieju finałowego z grupy 4 Dywizji A będzie ważyła się prawdopodobnie do ostatniej kolejki, a wszystko za sprawą nieoczekiwanej porażki Hiszpanów w Kijowie. W prowadzonym przez polskiego sędziego Pawła Gila spotkaniu zespół La Roja dominował w większości statystyk (21-3 w sytuacjach bramkowych, 9-3 w rzutach rożnych, 69% posiadania piłki), ale na niespełna kwadrans przed upływem regulaminowego czasu gry dał się zaskoczyć gospodarzom, którym do zdobycia gola wystarczyła złożona z zaledwie trzech podań akcja zainicjowana wykopem bramkarza. Bohaterem wieczoru na Stadionie Olimpijskim został skrzydłowy Viktor Tsygankov – klubowy kolega Tomasza Kędziory z Dynama Kijów. Trenera Luisa Enrique czeka zatem jeszcze sporo pracy, aby po odejściu wielkich wirtuozów hiszpańskiego futbolu na nowo poukładać reprezentację, która w rankingu FIFA znajduje się dopiero na siódmej pozycji.

W niższych dywizjach na uwagę zasługuje pierwszy od sześciu lat punkt wywalczony przez San Marino. Bezbramkowy remis w Vaduz z Liechtensteinem przerwał niechlubną serię aż 40 kolejnych przegranych La Serenissima!

W środę zostaną rozegrane kolejne pojedynki w Lidze Narodów z udziałem czołowych reprezentacji na Starym Kontynencie. Ze względu na wykrycie koronawirusa u dwóch graczy Squadra Azzurra pod znakiem zapytania stanęła rywalizacja Italii z Holandią. Bez przeszkód powinno natomiast dojść do meczu Portugalii ze Szwecja, w którym nie zobaczymy na murawie największej gwiazdy A Seleção – Cristiano Ronaldo. Pozytywny test na obecność w jego organizmie wirusa SARS-CoV-2 oznacza, że CR7 nie zagra prawdopodobnie także w pierwszej kolejce nowej edycji Ligi Mistrzów przeciwko kijowskiemu Dynamu. Super snajper Juventusu przechodzi jednak chorobę wyjątkowo łagodnie.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*