MŚ w piłce ręcznej: Polacy rozbili Brazylię! Biało-Czerwoni zagrają o ćwierćfinał

Potrzebujesz ok. 2 min. aby przeczytać ten wpis

To był jeden z najlepszych występów reprezentacji Polski w piłce ręcznej od lat! Drużyna Patryka Rombela w efektownym stylu pokonała Brazylię 33:23 (13:11) i pewnie awansowała do kolejnej fazy Mistrzostw Świata w Egipcie.

Reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych zaczęła mistrzostwa świata w Egipcie od zwycięstwa 30:28 nad Tunezją, a potem zaledwie jedną bramką przegrała z aktualnym mistrzem Europy, Hiszpanią (26:27). Brazylia była kolejnym trudnym wyzwaniem. Canarinhos to rewelacja ostatnich MŚ, a na Igrzyskach w Rio de Janeiro pokonali naszą kadrę prowadzoną wówczas przez Tałanta Dujszebajewa.

We wtorek oglądaliśmy jednak mecz „do jednej bramki”. Co prawda pierwsza połowa była jeszcze względnie wyrównana, a w pewnym momencie Brazylijczycy nawet prowadzili (9:8), ale to Polacy schodzili na przerwę z przewagą dwóch trafień (13:11).

Po zmianie stron Biało-Czerwoni zaczęli jednak swój show. Rzucali bramki tak efektowne, jakby to była gierka treningowa i ekspresowo powiększali prowadzenie. Na kwadrans przed końcem na tablicy wyników widniało efektowne 25:15. Trener Patryk Rombel wiedział już, że tego nie przegramy i zaczął wpuszczać zmienników. Ostatecznie skończyło się na zwycięstwie 33:23 – to rezultat, którego mało kto się spodziewał. Zwłaszcza, że Brazylia zremisowała poprzednie mecze z Tunezją i Hiszpanią.

Architektami wtorkowego zwycięstwa byli bracia Maciej i Tomasz Gębalowie, którzy kapitalnie spisywali się w defensywie. Na wysokiej skuteczności ponownie bronił Adam Morawski, bohater meczu z Hiszpanią. Atakiem dowodził niezmiennie Arkadiusz Moryto (sześć bramek), a z dystansu raz po raz wspierał go Szymon Sićko (sześć). W drugiej połowie „odpalił” też Maciej Majdziński (pięć).

Taka przekonująca wygrana daje nadzieję na udane występy w drugiej rundzie. Zwłaszcza, że „na papierze” rywale są w zasięgu Polaków. W czwartek zagramy z Urugwajem (20:30), w sobotę z Węgrami (18:00), a w poniedziałek z Niemcami (18:00). Do ćwierćfinału awansują dwie najlepsze drużyny z sześciu.


Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*