Rewanż Aleksandr Powietkin vs Dillian Whyte oficjalnie potwierdzony!

Potrzebujesz ok. 2 min. aby przeczytać ten wpis

To już pewne – 21 listopada dojdzie do rewanżowej walki Dilliana Whyte’a (bilans 27-2, 18 KO) z Aleksandrem Powietkinem (36-2-1, 25 KO)! W pierwszym starciu Rosjanin efektownie znokautował Brytyjczyka w piątej rundzie, choć wcześniej sam kilkukrotnie lądował na deskach.

Do pierwszego pojedynku Whyte’a z Powietkinem doszło 22 sierpnia podczas gali zorganizowanej w ogrodzie promotora Brytyjczyka, Eddiego Hearna. 41-letni „Sasza” Powietkin dwa razy był na deskach w czwartej rundzie, ale w piątej niespodziewanie odpowiedział piekielnym lewym podbródkowym, który znokautował rywala.



Teraz Whyte dostanie okazję do rewanżu, który prawdopodobnie wpisany był w kontrakt pierwszej walki. Dojdzie do niego w sobotę 21 listopada. Nie wiadomo jeszcze dokładnie gdzie, ale na pewno ponownie na terenie Anglika. Stawką będzie pas WBC wagi ciężkiej i status pretendenta do walki o mistrzostwo świata.

„Bardzo cieszę się z tego rewanżu. Kiedy tylko zszedłem z ringu po pierwszej walce od razu mówiłem, że czekam na rewanż. Tym razem zamierzam go znokautować” – odważnie zapowiedział Whyte.

„Trochę odpocząłem z rodziną, a teraz, gdy potwierdzono datę naszej drugiej potyczki, wkrótce rozpocznę przygotowania. Nie zmieniam zdania odnośnie Whyte’a. To dobry i silny fizycznie zawodnik. Mam nadzieję, że znów damy kibicom świetnie widowisko, ja na pewno będę gotowy” – obiecał natomiast Powietkin.

Obaj pięściarze w przeszłości mierzyli się z Polakami. Rosjanin w 2013 roku pokonał Andrzeja Wawrzyka, a dwa lata później Mariusza Wacha – obu przez techniczny nokaut. Brytyjczyk wygrał z kolei z Wachem na punkty w grudniu 2019 roku, w ostatniej walce przed przegraną z Powietkinem.

„Dillian stawia wszystko na jedną kartę i musi to wygrać, jeśli myśli o walce o mistrzostwo świata. Niektórzy zarzucają nam, że bierzemy ten rewanż zbyt szybko, jednak Dillian wierzy, że powinien wygrać za pierwszym razem i chciał dostać od razu szansę zrewanżowania się. W tej chwili to Powietkin jest challengerem do tytułu. Lepszy z tej walki będzie pretendentem dla Tysona Fury’ego” – zdradził promotor Eddie Hearn.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*