Niewiele ponad godzinę zajęło podopiecznym Luke’a Reynoldsa uporanie się z pierwszym przeciwnikiem w eliminacjach do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Jastrzębianie pokonali Stroitiel Mińsk 3:0, choć dwie pierwsze partie rozstrzygały się na przewagi. Już we czwartek drużynę z Górnego Śląska czeka konfrontacja z kolejnym europejskim rywalem – holenderskim Draisma Dynamo Apeldoorn.
Mini-turniej organizowany w Jastrzębiu-Zdroju ma zdecydowanego faworyta, który wczoraj właściwie wywiązał się ze swojej roli. Zwycięstwo nad znacznie niżej notowanym zespołem ze stolicy Białorusi nie przyszło jednak Jastrzębianom tak łatwo, jak wskazywałby końcowy wynik. Przez niemal całą pierwszą partię kilkupunktowe prowadzenie utrzymywali siatkarze prowadzeni przez Alaksandra Sinhajewskiego i dopiero skuteczne zagrywki w końcówce seta (asy serwisowe Tervaporttiego, Fornala i Buckiego – dod. red.) zapewniły gospodarzom zwycięstwo 27:25.
Chociaż przez większość premierowej partii byliśmy w defensywie (6:9, 11:14, 15:18, 19:22), to w kluczowym momencie seta odwróciliśmy wynik! W rolach głównych wystąpili zmiennicy: Eemi Tervaportii oraz Jakub Bucki, który zaskoczyli rywali swoimi zagrywkami (27:25). Gramy dalej! pic.twitter.com/OjXDkYzjKK
— Jastrzębski Węgiel (@KlubJW) September 22, 2020
Następna odsłona rywalizacji była już bardziej wyrównana, choć w początkowej fazie straty znów musieli odrabiać mistrzowie Polski z 2004 roku (przegrywali nawet 8:12). W decydujących fazach seta ponownie wykazali się jednak większą odpornością psychiczną – skuteczne ataki Jakuba Buckiego i Yacine’a Louatiego zakończyły kolejną grę na przewagi (26:24).
Dopiero w trzeciej partii uwidoczniła się wyraźna różnica pomiędzy przedstawicielem ligi mistrzów świata a najwyżej sklasyfikowanym zespołem ubiegłego sezonu białoruskiej Dywizji A. Od stanu 8:8 przewagę zaczęli budować zawodnicy Luke’a Reynoldsa, a potem konsekwentnie ją powiększali. Ostatecznie Stroitiel nie był nawet w stanie przekroczyć bariery czternastu „oczek”. Bardzo udane zawody w pomarańczowo-szarej koszulce rozegrał ponownie Mohamed Al Hachdadi. Marokańczyk zdobył 19 punktów i zasłużenie zgarnął wyróżnienie dla najlepszego gracza wtorkowego meczu.
We czwartek ekipę Jastrzębskiego Węgla czeka znacznie trudniejsze wyzwanie – pojedynek z Draisma Dynamem Apeldoorn, naszpikowanym reprezentantami Holandii (m.in. Jeroen Rauwerdink czy Sjoerd Hoogendoorn). Zwycięzca trzydniowego turnieju odbywającego się w jastrzębskiej Hali Widowiskowo-Sportowej uzyska awans do kolejnej rundy kwalifikacji LM.
