W czasie gdy oczy piłkarskiego świata zwrócone są na Katar, w Wielkiej Brytanii doszło do transferu, o którym spekulowało się od kilku tygodni.
O problemach Cristiano Ronaldo w Manchesterze United mówiło się już od tegorocznego lata. Nowy trener klubu Erikiem ten Hagiem stworzył nową strategię gry Czerwonych Diabłów, a Portugalczyk nie był jej głównym elementem. Eskalacja tego nieporozumienia miała miejsce podczas meczu ligowego z Tottenhamem, który Ronaldo oglądał z pozycji ławki rezerwowych. Trener został przywołany na boisko na dwie ostatnie minuty meczu, jednak gwiazdor odmówił i udał się do szatni. Kolejnym punktem zwrotnym był opublikowany niedawno wywiad dla „The Sun”, w którym Portugalczyk szczerze i szczegółowo opowiedział o swojej sytuacji w klubie oraz burzliwej relacji ze szkoleniowcem. Po tej publikacji rozpoczęły się medialne spekulacje o odejściu zawodnika z Manchesteru United. Na ich efekt nie trzeba było długo czekać. Na oficjalnym profilu klubu pojawiła się informacja, że Cristiano Ronaldo rozstaje się z Czerwonymi Diabłami za porozumieniem stron.
Odejście z klubu potwierdził także sam zainteresowany, który aktualnie przebywa na Mistrzostwach Świata w Katarze. Niemal od razu media zaczęły spekulować, dokąd w środku sezonu uda się Cristiano Ronaldo. Okazuje się, że możliwe kierunki są dwa. Pierwszym z nich jest Arabia Saudyjska i klub Al-Nassr. Istnieje także wersja, według której Ronaldo zostanie w Premier League i przejdzie do zainteresowanego nim od kilku miesięcy Newcastle United.
Zdj. główne: Ross Findon/unsplash.com