Milwaukee Bucks po raz drugi w historii wywalczyli mistrzostwo NBA! Niemal równo 50 lat po premierowym triumfie pokonali w finałach Phoenix Suns 4-2. Liderem tamtej drużyny był słynny Kareem Abdul-Jabbar. Dziś jego godnym następcą jest Giannis Antetokounmpo, który w szóstym meczu – wygranym przez Kozły 105:98 – zdobył aż 50 punktów i otrzymał nagrodę MVP Finałów.
Giannis Antetokounmpo był w tegorocznych finałach NBA nie do powstrzymania. Urodzony w Atenach silny skrzydłowy w pełni zasłużenie został wybrany nie tylko MVP Finałów, ale również MVP sezonu zasadniczego i najlepszym obrońcą sezonu. Jest dopiero trzecim zawodnikiem w historii, który zgarnął te trzy indywidualne wyróżnienia. Przed nim dokonali tego jedynie legendarni Michael Jordan i Hakeem Olajuwon.
Giannis Antetokounmpo joins Michael Jordan and Hakeem Olajuwon as the only players NBA history to win a regular season MVP Award, a Finals MVP Award and a Defensive Player of the Year Award. pic.twitter.com/Ks1Uhf9EA8
— NBA History (@NBAHistory) July 21, 2021
Niesamowity Grek jest coraz częściej porównywany do Jordana i trudno się temu dziwić. W swoich pierwszych finałach Giannis Antetokounmpo poprowadził Milwaukee Bucks do zwycięstwa 4-2, choć Kozły przegrywały już 0-2, a przed startem rywalizacji to przecież Suns byli uznawani za faworytów. Ostatnim zespołem, który potrafił po dwóch porażkach wygrać co najmniej trzy kolejne mecze finałowe NBA byli Miami Heat w 2006 roku.
The Bucks are the first team to go down 0-2 and win the next 3 games in an NBA Finals since the Miami Heat in 2006. pic.twitter.com/Q8iTzPiqJn
— NBA History (@NBAHistory) July 18, 2021
W szóstym meczu Suns prowadzili do przerwy 47:42 (26 punktów zdobył znakomity tego wieczoru Chris Paul), ale trzecia oraz czwarta kwarta należały już do gospodarzy. W trzeciej ćwiartce 20 punktów zdobył sam Antetokounmpo, zaś w czwartej dzieło zwieńczył jego świetny partner, Khris Middleton.
8 years together. @Giannis_An34 ? @Khris22m #ThatsGame #PhantomCam pic.twitter.com/Irf9TiFuXx
— NBA (@NBA) July 21, 2021
Co ciekawe, Antetokounmpo i Middleton grają w Milwaukee od 2013 roku i pamiętają czasy, gdy Bucks kończyli sezon z kompromitującym bilansem 15-67. Giannis złożył wtedy publiczną obietnicę, że nie opuści miasta, dopóki klub nie zdobędzie mistrzostwa. Słowa dotrzymał, a Kozły w samych play-offach wygrały 16 meczów. Pokonały kolejno Miami Heat (4-0), Brooklyn Nets (4-3), Atlanta Hawks (4-2) i w końcu Suns.
„Dziękuję Milwaukee za to, że we mnie uwierzyło. Chciałem zdobyć mistrzostwo dla wszystkich w tym mieście, dla kolegów z drużyny. Jestem niezwykle szczęśliwy, że się udało i mam nadzieję, że uda się ponownie” – powiedział dumny Giannis Antetokounmpo, cytowany przez serwis MSN Sport.
Promise fulfilled. pic.twitter.com/GQwTWBa4lY
— SportsCenter (@SportsCenter) July 21, 2021
75. sezon NBA w historii był wyjątkowo krótki i intensywny – wszystko przez epidemię koronawirusa. Nastąpił po najkrótszej przerwie w historii, a fazę zasadniczą skrócono do 72 spotkań dla każdej drużyny. Wprowadzono też turniej poprzedzający play-offy, czyli play-in dla ekip z miejsc 7-10 w poszczególnych konferencjach. Pomysł się sprawdził, ponieważ pozwolił uniknąć grania „o nic” pod koniec sezonu zasadniczego. Dzięki temu byliśmy świadkami pasjonującej walki o dostanie się do play-offów, choćby pomiędzy Golden State Warriors i Los Angeles Lakers.
? Bracket complete. #ThatsGame pic.twitter.com/OhxofcrTVV
— NBA (@NBA) July 21, 2021
Cały sezon był jednak szalony i bardzo trudny do przewidzenia, tak jak ostateczny mistrz. Można było wprawdzie zakładać, że Giannis Antetokounmpo znów będzie jednym z najlepszych koszykarzy w lidze, ale że doprowadzi Bucks do końcowego triumfu?! 26-latek z rodziny nigeryjskich uchodźców umocnił w ten sposób status gracza wybitnego.
— NBA (@NBA) July 21, 2021
Na zdjęciu wyróżniającym: Giannis Antetokounmpo wraz z kolegami z Milwaukee Bucks świętuje mistrzostwo NBA; foto: Jonathan Daniel / Getty Images Sport