Letnie Igrzyska Olimpijskie w Tokio jak na razie nie układają się po myśli polskiej reprezentacji. Odpadli Hubert Hurkacz oraz koszykarze 3×3, a medalowych szans nie wykorzystały Aleksandra Kowalczuk czy Klaudia Zwolińska. Łyżeczką miodu w tej beczce dziegciu jest pierwszy medal dla Polski. Srebro wywalczyła czwórka podwójna kobiet w składzie Agnieszka Kobus-Zawojska, Maria Sajdak, Marta Wieliczko i Katarzyna Zillmann.
W środę, piątego dnia igrzysk na torze wioślarskim rozegrano cztery finały z udziałem polskich osad. Liczyliśmy na co najmniej dwa medale, musieliśmy zadowolić się jednym. Długo wyczekiwany „krążek” dla Polski wywalczyła czwórka podwójna kobiet. Agnieszka Kobus-Zawojska, Maria Sajdak, Marta Wieliczko i Katarzyna Zillmann po fenomenalnym finiszu zajęły drugie miejsce. Wyprzedziły Australię i Holandię. Wygrały Chinki.
Zaledwie 0,3 sekundy do podium zabrakło naszej czwórce podwójnej mężczyzn. Fabian Barański, Wiktor Chabel, Dominik Czaja oraz Szymon Pośnik niestety nie dali rady wyprzedzić Australijczyków. Wygrali Holendrzy przed Brytyjczykami. Szóste miejsce zajęła czwórka bez sterniczki i męska dwójka podwójna.
Drugie zwycięstwo w grupie zanotowali polscy siatkarze. Tym razem poradzili sobie z Wenezuelą 3:1 (25:16, 25:13, 18:25, 25:15), choć w trzecim secie było nerwowo. Pierwszy raz od początku zagrał Michał Kubiak. Szansę debiutu w wyjściowej szóstce dostał też Kamil Semeniuk, który zdobył aż 24 punkty. „Lekki stresik był, ale jestem bardzo zadowolony z występu. Czasami podstawowi zawodnicy muszą odetchnąć, mecze takie jak ten po to są” – przyznał 25-letni przyjmujący. Kolejnym rywalem siatkarzy Vitala Heynena będzie Japonia. Transmisja w piątek około godziny 7:20.
Drugi mecz w turnieju siatkówki plażowej wygrali Grzegorz Fijałek i Michał Bryl. Pokonali 2:0 (21:16, 21:18) Chilijczyków Marco i Estebana Grimaltów. Tym samym zapewnili sobie już wyjście z grupy. Piotr Kantor i Bartosz Łosiak przegrali natomiast w swojej grupie z Niemcami Juliusem Thole i Clemensem Wicklerem 0:2 (20:22, 16:21) i o awans powalczą w piątek.
W turnieju tenisowym pozostaliśmy już bez reprezentantów w singlu. Po sensacyjnym odpadnięciu Igi Świątek niespodziewanej porażki doznał Hubert Hurkacz. Przegrał 5:7, 6:3, 3:6 z dużo niżej notowanym Brytyjczykiem Liamem Broadym, którego początkowo w ogóle nie miało być w Japonii…
Na pocieszenie swój mecz w pierwszej rundzie wygrał polski mikst. Iga Świątek i Łukasz Kubot pokonali 6:3, 7:6 Francuzów Fionę Ferro i Pierre-Huguesa Herberta. Pierwotnie ich rywalami mieli być Paula Badosa i Pablo Carreno-Busta. Hiszpanka, która w singlu wyeliminowała Igę, w ćwierćfinałowym meczu z Marketą Vondrousovą doznała jednak udaru z gorąca i skreczowała.
W ćwierćfinale Świątek i Kubot zmierzą się z duetem reprezentującym Rosyjski Komitet Olimpijski. Jelena Wiesnina i Asłan Karacjew dość nieoczekiwanie wyeliminowali najwyżej rozstawionych Kristinę Mladenovic i Nicolasa Mahuta (6:4, 6:2). Polsko-rosyjski ćwierćfinał zacznie się ok. 13:30-14:00 w czwartek 29 lipca.
🇵🇱 Iga Świątek i Łukasz Kubot w ćwierćfinale miksta!
✅ 6:3, 7:6 vs. Ferro/Herbert 🇫🇷
Bardzo dobrze dziś funkcjonował return Łukasza i serwis Igi, która jako jedyna na korcie nie została przełamana.
🔜 W 1/4 piekielnie trudne zadanie – Vesnina/Karatsev 🇷🇺. #IgrzyskaOlimpijskie
— Dawid Żbik (@DawidZbik) July 28, 2021
Ostatni olimpijski start w karierze zaliczyła Maja Włoszczowska. Dwukrotna wicemistrzyni olimpijska w kolarstwie górskim na pewno liczyła na wyższe miejsce niż 20. Na trudnej trasie najlepiej spisały się Szwajcarki, które zajęły całe podium. „Maja jest moją największą inspiracją. Gdyby nie ona, nie osiągnęłabym tak wiele. Mój złoty medal jest także jej zasługą” – powiedziała mistrzyni olimpijska, a prywatnie przyjaciółka Włoszczowskiej, Jolanda Neff.
Mistrzyni olimpijska @jolandaneff o @MajaMTB. Trudno będzie o ładniejsze pożegnanie. #Tokyo2020 #RazemPoMedal pic.twitter.com/EZFNhaUUrb
— s_parfjanowicz (@parfjanowicz) July 27, 2021
Kolarze szosowi nie zawojowali jazdy na czas. Anna Plichta zajęła przedostatnie, 24. miejsce. Wygrała Holenderka Annemiek van Vleuten przed Szwajcarką Marlen Reusser i inną Holenderką, Anną van Breggen. Sensacyjnym mistrzem wśród mężczyzn został Primoż Roglić. Słoweniec – notabene były skoczek narciarski – wyprzedził Holendra Toma Dumoulina i Australijczyka Rohana Dennisa. Maciej Bodnar był 18.
Primož Roglič 🇸🇮 jest dziś w takim gazie, że prawdopodobnie za chwilę minie dom każdego z nas.
Mistrzowska jazda ex-skoczka narciarskiego.#CyclingRoad #skijumpingfamily @Eurosport_PL https://t.co/P1T0opVURn
— Dominik Formela (@DominikFormela) July 28, 2021
Podium nie udało się wywalczyć również w taekwondo, judo i kajakarstwie górskim. W tej ostatniej dyscyplinie nadzieją na drugi medal IO w historii dla Polski była Klaudia Zwolińska. Polka w finale spisała się znacznie lepiej niż wcześniej, aczkolwiek wystarczyło to tylko do piątego miejsca. „Jestem strasznie wkurzona. Zjechałam na wysokim poziomie, ale czegoś zabrakło” – przyznała 23-latka.
Rozczarowania nie kryła również Aleksandra Kowalczuk, która przegrała walkę o brąz w taekwondo w kategorii powyżej 67 kg. „Piąte miejsce to świetny wynik i przed igrzyskami wzięłabym go w ciemno. Teraz jest jednak straszny niedosyt. Jest mi bardzo przykro” – mówiła zapłakana Kowalczuk po porażce z Brytyjką Biancą Walkden.
Takie obrazki ściskają za serce 💔 Aleksandra Kowalczuk była o włos od brązu w taekwondo… i trzymamy kciuki, żeby w Paryżu udało się spełnić to marzenie o olimpijskim medalu❗ #Tokyo2020 #RazemPoMedal pic.twitter.com/SQePzJp9PQ
— TVP SPORT (@sport_tvppl) July 27, 2021
Szansy powalczenia o medal nie wykorzystała też judoczka Agata Ozdoba-Błach. W repasażu kat. 63 kg uległa przez waza-ari Wenezuelce Anriquelis Barrios.
Na szóstym miejscu rywalizację ukończyła drużyna szpadzistek. W ćwierćfinale przegrały 26:29 z Estonią, która potem zdobyła złoto.
Po beznadziejnych igrzyskach w Rio de Janeiro udało się przywrócić polskie pływanie do olimpijskich finałów. Dokonał tego 17-letni Krzysztof Chmielewski. W półfinale na 200 metrów stylem motylkowym pobił rekord życiowy i wywalczył siódmy czas. Dość niespodziewanie dało mu to finał, w którym był jednak ostatni. „Nie czuję smutku, tylko lekki niedosyt. Za trzy lata powalczę o medal” – zapowiedział.
Trwa również rywalizacja w żeglarstwie. Po dziewięciu wyścigach w klasie RS:X z szóstego na czwarte miejsce awansował Piotr Myszka. Do trzeciego miejsca traci tylko dwa punkty. Udanie rywalizację zaczęły Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar. Wygrały dwa pierwsze wyścigi w klasie 470. Dwa kolejne w czwartek.
Na koniec dwa słowa o koszykarzach 3×3, którzy zapowiadali walkę o złoto, a skończyli rywalizację na fazie grupowej. We wtorek rano przegrali decydujący o awansie do ćwierćfinału mecz z Belgią 14:17. Znowu zadecydowała dosłownie ostatnia sekunda. Biało-Czerwoni zajęli siódme miejsce z dwoma zwycięstwami i pięcioma porażkami. Złoto wywalczyła Łotwa, która w finale pokonała reprezentację Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego 21:18. Brąz trafił zaś do Serbii. Wśród pań najlepsze okazały się Amerykanki przed Rosjankami i Chinkami.
Na zdjęciu wyróżniającym: czwórka podwójna kobiet w składzie Agnieszka Kobus-Zawojska, Maria Sajdak, Marta Wieliczko i Katarzyna Zillmann świętuje srebrny medal na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio; foto: Lu Lin / CHINASPORTS / VCG via Getty Images