Gwiazdy światowego tenisa masowo wycofują się ze startu w US Open. Nowojorski turniej zacznie się 31 sierpnia i będzie pierwszą wielkoszlemową imprezą po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa.
Jako jedna z pierwszych swój udział w US Open odwołała liderka światowego rankingu – Ashleigh Barty, o czym pisaliśmy w poprzedniej publikacji . W jej ślady poszły kolejne czołowe zawodniczki, w tym druga rakieta świata, Simona Halep oraz zeszłoroczna triumfatorka turnieju, Bianca Andreescu.
„Zwycięstwo w US Open w ubiegłym roku było najważniejszym momentem w mojej karierze i jest mi przykro, że mnie tam zabraknie. Ale zdałam sobie sprawę, że nieprzewidziane wyzwania, w tym pandemia COVID-19, pozbawiły mnie możliwości przygotowania i rywalizowania w stopniu, którego potrzebuję” – tak kanadyjska tenisistka rumuńskiego pochodzenia wytłumaczyła swoją decyzję w mediach społecznościowych.
W sumie, na ten moment (19 sierpnia), z turnieju nie wycofały się jeszcze tylko cztery zawodniczki z pierwszej dziesiątki rankingu WTA. Trzy z nich to Amerykanki.
Nie wiadomo również, jak będzie wyglądać drabinka wśród mężczyzn. Z tych samych powodów z turnieju wycofał się wicelider rankingu ATP – Rafael Nadal, a także Australijczyk Nick Kyrgios, natomiast Japończyk Kei Nishikori już oficjalnie potwierdził, że test na obecność koronawirusa dał u niego wynik pozytywny. Swój udział zapowiedział natomiast lider rankingu, Novak Djoković.
Dla panów wielkoszlemowy turniej będzie dopiero drugą imprezą po wielomiesięcznej przerwie. Poprzedzi go turniej Western & Southern Open, który również odbędzie się w Nowym Jorku. Panie rywalizowały już w Palermo, Pradze i amerykańskim Lexington.
The No. 1 player in the world is in NY 😍 https://t.co/rlfc1dx0dA
— US Open Tennis (@usopen) August 18, 2020