Legia Warszawa bliżej fazy grupowej UEFA Champions League. W rewanżowym meczu pierwszej rundy kwalifikacji LM Wojskowi wygrali na swoim stadionie z norweskim Bodø/Glimt 2:0 po golach Luquinhasa i Tomasa Pekharta. W drugiej rundzie czeka na nich estońska Flora Tallinn.
Legia Warszawa przystąpiła do środowego spotkania z korzystną zaliczką przywiezioną z pierwszego meczu. Na wyjeździe wygrała 3:2, a gole strzelali Luquinhas oraz nowy nabytek Mahir Emreli (dublet). W rewanżu wynik znów otworzył filigranowy Brazylijczyk. W 41. minucie Luquinhas popisał się efektowną, indywidualną akcją, w której oszukał obrońców i bramkarza Bodo.
Dobrą informacją dla kibiców Legii i trenera Czesława Michniewicza był powrót do wyjściowego składu Josipa Juranovicia. Chorwat wrócił do gry po urlopie, który dostał po zakończonym niedawno EURO 2020. W 80. minucie Juranovicia zmienił Mattias Johansson. I to właśnie pozyskany tego lata Szwed w doliczonym czasie dośrodkował do również wprowadzonego z ławki Tomasa Pekharta. Najlepszy strzelec Legii z poprzedniego sezonu w nieco szczęśliwych okolicznościach ustalił wynik meczu na 2:0.
„Zagraliśmy mądry mecz. Taki, jaki powinno się grać w Europie. Za nami spotkanie w trudnych warunkach, choć wszystko toczyło się w dobrym tempie” – powiedział na pomeczowej konferencji trener Legii, Czesław Michniewicz.
W drugiej rundzie warszawska drużyna zmierzy się z estońską Florą Tallinn. Pierwszy mecz rozegra u siebie w środę 21 lipca. Transmisja w TVP Sport. Estończycy w pierwszej rundzie z łatwością poradzili sobie z maltańskim Hibernians 2:0 i 3:0.
„Wiemy, że w piątek Estończycy rozegrają swoje spotkanie w domu i będziemy chcieli je obejrzeć na żywo. Może sam się tam pofatyguję? Przed nami planowanie mikrocyklu. Zależy nam też, by w sobotę zdobyć Superpuchar. Zastanowimy się nad zestawieniem, bo na razie niektórzy narzekają na drobne urazy” – dodał Michniewicz.
Wcześniej Legia zagra o Superpuchar Polski ze zdobywcą Pucharu Polski – Rakowem Częstochowa. Początek spotkania w sobotę o godzinie 20:00. Transmisja w Polsacie Sport.
Na zdjęciu wyróżniającym: Interwencja Artura Boruca w meczu Legia Warszawa – Bodo Glimt; foto: Mateusz Kostrzewa / Media Klubowe Legii Warszawa – materiały prasowe