Adam Buksa i Przemysław Frankowski nie stawią się na zgrupowaniu reprezentacji Polski

We wrześniowych meczach Ligi Narodów UEFA z Holandią (04.09) oraz Bośnią i Hercegowiną (07.09) reprezentacja Polski będzie musiała sobie radzić bez Adama Buksy, a także Przemysława Frankowskiego. Amerykańskie kluby tych dwóch piłkarzy nie wyraziły zgody na ich przyjazd na zgrupowanie.

Pandemia koronawirusa storpedowała piłkarskie rozgrywki. Reprezentacja Polski rozegrała ostatni mecz w listopadzie 2019 roku. Dziewięć miesięcy to najdłuższa przerwa w występach Biało-Czerwonych od II wojny światowej!

Pierwsze zgrupowanie po przerwie będzie wyglądać inaczej niż zazwyczaj – każdy piłkarz będzie mieszkał sam w pokoju, nie będzie konferencji prasowych i dni medialnych z udziałem prasy, a na trybunach w czasie spotkań nie będzie kibiców.

Zabraknie również niektórych piłkarzy. Robert Lewandowski dostał wolne po długim sezonie i udziale w turnieju finałowym Ligi Mistrzów, który zresztą wygrał. Protokół powrotu do gry narzucony przez FIFA zezwala również klubom na niepuszczanie zawodników na zgrupowania reprezentacji. Z tej możliwości skorzystały kluby Adama Buksy (New England Revolution) i Przemysława Frankowskiego (Chicago Fire). Tym samym obaj piłkarze występujący na co dzień w amerykańskiej MLS nie zagrają przeciw Holandii i Bośni i Hercegowinie.

„W opublikowanym przez FIFA 24 sierpnia okólniku stwierdzono, że klub ma prawo odmówić wysłania zawodnika na zgrupowanie reprezentacji w sytuacji, w której po powrocie zawodnik musiałby przejść obowiązkową, co najmniej pięciodniową kwarantannę. W regulaminie amerykańskiej ligi MLS postanowiono, że zawodnicy powracający z Europy muszą poddać się dziesięciodniowej kwarantannie. Chicago Fire oraz New England Revolution wykorzystały zatem zmienione przez FIFA przepisy i nie zgodziły się na przyjazd reprezentantów Polski na zgrupowanie” – czytamy na stronie ŁączyNasPiłka.pl.