PlusLiga: Udane zakończenie roku dla ZAKSY i Jastrzębskiego Węgla. Faworyci triumfują za trzy punkty

Potrzebujesz ok. 3 min. aby przeczytać ten wpis

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wciąż pozostaje nieosiągalna dla swoich rywali. W środowym szlagierze podopieczni Nikoli Grbicia pokonali na wyjeździe VERVĘ Warszawa ORLEN Paliwa 3:1 i przedłużyli imponującą serię zwycięstw w oficjalnych rozgrywkach do 20. Efektownie zamknęli rok także siatkarze Jastrzębskiego Węgla, którzy dzięki wygranej 3:0 w stolicy Podkarpacia powrócili na pozycję wicelidera PlusLigi.

Starcie mistrza z wicemistrzem Polski zaczęło się od szybkiego, czteropunktowego prowadzenia ZAKSY, które ustawiło całego seta. Goście nie popełniali błędów i grali bardzo swobodnie, do czego zresztą już przyzwyczaili. Kolejne akcje (w tym piłkę setową) kończył Łukasz Kaczmarek, a na siatce dominował Jakub Kochanowski. W drugą partię lepiej weszli miejscowi (6:2), lecz nie potrafili na dłużej utrzymać zaliczki. Dobry fragment gry w wykonaniu Kamila Semeniuka (dwa bloki, kilka udanych ataków) pozwolił kędzierzynianom odrobić straty oraz przejąć inicjatywę. VERVA doprowadziła wprawdzie do wyrównanej końcówki za sprawą asa serwisowego Bartosza Kwolka oraz „czapy” Andrzeja Wrony, jednak w decydującym momencie klasę zaprezentowali obrońcy tytułu i zwyciężyli 25:22. Trzeci set, wysoko wygrany przez stołeczny zespół, dał gospodarzom nadzieję na odwrócenie losów meczu, tymczasem od stanu 6:6 w czwartej odsłonie, kiedy to na zagrywce pojawił się Semeniuk, siatkarze Andrei Anastasiego zaczęli masowo popełniać błędy i nie potrafili już nawiązać walki z faworytem. Nagroda dla MVP trafiła w ręce Kochanowskiego (14 pkt, 73% skuteczności w ataku).

W Arenie Ursynów ZAKSA odniosła swoje piętnaste zwycięstwo w tym sezonie. Jedyny punkt ekipa lidera straciła na początku grudnia w konfrontacji ze Skrą Bełchatów (3:2). Przewaga drużyny Grbicia nad grupą pościgową wciąż jest bardzo wysoka i obecnie wynosi 11 „oczek”.

„Nie zagraliśmy najlepszego meczu, a ZAKSA pokazała klasę. Nie przez przypadek w tym sezonie jeszcze nie przegrała i zajmuje pierwsze miejsce w tabeli” – powiedział Igor Grobelny, przyjmujący VERVY Warszawa, cytowany przez Radio Eska.

Za plecami mistrza ponownie plasuje się Jastrzębski Węgiel (33 pkt), który w środowy wieczór gładko pokonał na Podpromiu Asseco Resovię Rzeszów 3:0. Zawodnicy Luke’a Reynoldsa byli skuteczni na kontrach, a dodatkowo mocną zagrywką wywierali presję na przeciwniku (łącznie 6 asów). Świetne spotkanie rozegrali zwłaszcza Jurij Gladyr (9 pkt przy stuprocentowej skuteczności!) oraz Mohamed Al Hachdadi (18 pkt, 16/26 w ataku), który otrzymał wyróżnienie dla najlepszego gracza. Gospodarzom brakowało natomiast argumentów, aby w kluczowych fragmentach setów przechylić szalę na swoją korzyść i w efekcie przegrali po raz szósty w bieżących rozgrywkach ligowych. Z kolei Pomarańczowi udanie zamknęli rok serią czterech kolejnych wygranych.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*