W niedzielne popołudnie polscy koszykarze stanęli do starcia o brązowy medal imprezy. Niestety Niemcy okazali się lepsi, pokonując Polaków 82:69.
Takiego wyniku końcowego przed startem koszykarskich Mistrzostw Europy nie spodziewał się nikt. Niektórzy komentatorzy mówi, że czwarte miejsce przed turniejem brałby w ciemno. Polscy koszykarze zapewne też, ale wraz z trwaniem turnieju szanse na historyczny wynik znacznie wzrastały. Mecz z Ukrainą pokazał, że Polacy mają wielkie ambicje, z którymi szybko musieli zmierzyć się w ćwierćfinale.
Do najlepszej ósemki turnieju Polacy awansowali pierwszy raz od 1997 roku, a na ich drodze stanęli aktualni Mistrzowie Europy Słowenia, w składzie z zawodnikami grającymi na co dzień w NBA. Zacięty mecz udało się zakończyć Polakom z wynikiem 90:87, tym samym awansując do półfinału mistrzostw pierwszy raz w historii. W walce o finał polscy koszykarze zmierzyli się z Francją, jednak zawodnicy Vincenta Colleta bez większych problemów pokonali biało-czerwonych.
Polscy koszykarze w niedzielne popołudnie stanęli do walki o trzecie miejsce Mistrzostw Europy. Przeciwnikiem Polaków byli Niemcy, którzy w tym sezonie już pokonali biało-czerwonych. Choć początek meczu nie był udany dla podopiecznych Mike’a Taylora, to od startu drugiej kwarty Polacy gonili wynik. Stan meczu udało się wyrównać, ale ostatecznie Polscy koszykarze zostali pokonani 69:82.
zdj. główne: Andy Hu/unsplash.com