Poranne wyniki testów na obecność koronawirusa u wszystkich polskich skoczków dały wynik negatywny. To oznacza, że komplet siedmiu Biało-Czerwonych zobaczymy w inaugurującym 69. Turniej Czterech Skoczni konkursie w Oberstdorfie.
Klemens Murańka – to nazwisko najczęściej przewijało się w poniedziałkowych serwisach sportowych. Pierwszy test przeprowadzony u 26-letniego skoczka dał wynik „słabo pozytywny”, w związku z czym lokalny sanepid zabronił Polakom startu w kwalifikacjach do konkursu w Oberstdorfie i nakazał im izolację w hotelu. Wszystkim, choć tylko u Murańki wynik był pozytywny.
Usłyszałem, że u #Murańka znaleziono dość mało tego wirusa. Co oznaczałoby, że jest na samym początku zakażenia bądź pod jego koniec. #skijumping @sport_tvppl
— Michał Chmielewski (@chmiielewski) December 27, 2020
Następny test przeprowadzony w poniedziałek, już po zakończeniu kwalifikacji, dał wynik negatywny. Na wieczornym spotkaniu kapitanowie wszystkich startujących reprezentacji zdecydowali, że jeśli poranne wyniki z wtorku będą u wszystkich Polaków negatywne, to nasza kadra dostanie zielone światło do startu. Tak też się stało i zawodnicy Michala Doležala będą mogli wystartować w dzisiejszym konkursie na słynnej Schattenbergschanze!
Skoki treningowe mają się rozpocząć o 14:30, seria próbna o 15:00, a konkurs o 16:30. Tym razem nie w systemie KO, tylko w tradycyjny sposób. Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła oraz pozostali Biało-Czerwoni nie będą musieli przechodzić kwarantanny, więc niezagrożony jest ich udział również w dalszej części TCS. Ogromne zamieszanie dobiegło końca. Przynajmniej na razie…