W 2023 roku Australia i Nowa Zelandia wspólnie zorganizują mistrzostwa świata w piłce nożnej kobiet. Jak radzą sobie reprezentantki Polski w eliminacjach do prestiżowego turnieju? Sprawdzamy.
Trzeba przyznać, że zawodniczki występujące z orzełkiem na piersi trafiły do grupy z bardzo wymagającymi rywalkami – w grupie F prym wiodą obecnie Norwegia i Belgia, które zajmują dwie pierwsze pozycje z dorobkiem odpowiednio 22 i 19 punktów.
Po ośmiu rozegranych dotychczas spotkaniach Polki uzbierały natomiast 14 „oczek”, co daje im ostatnie miejsce podium w grupie. To jednak zdecydowanie za mało, bowiem na udział w mistrzostwach świata mogą liczyć jedynie dwa pierwsze zespoły. Do rozegrania zostały już zaledwie dwa mecze, w związku z czym trudno przypuszczać, by nasze reprezentantki były w stanie odrobić pokaźne straty.
Nadzieję na lepsze jutro może dawać ostatnie okazałe zwycięstwo biało-czerwonych nad reprezentacją Armenii. Polki na początku kwietnia rozgromiły niżej notowanego rywala 12:0, a prawdziwy popis umiejętności dała Nikola Karczewska, autorka aż sześciu goli.
Zdj. główne: Chris Leipelt/unsplash.com