Nie tylko reprezentacja Polski w miniony weekend zdołała zatrzymać faworyta EURO 2020. Węgrzy również niespodziewanie urwali punkt mistrzom świata, Francuzom. W niedzielę zakończyła się natomiast rywalizacja w grupie A. Pierwsze miejsce zajęły w niej Włochy, a drugie – Walia.
W piątek, poza starciem Szwecji ze Słowacją (1:0) w ramach „polskiej” grupy E, rozegrano również dwa mecze w grupie D. Chorwacja zremisowała z Czechami 1:1 po golach Ivana Perisicia i Patrika Schicka, a Anglia bezbramkowo zremisowała ze Szkocją. „Bitwa o Wielką Brytanię” obfitowała w znakomite okazje podbramkowe dla obu drużyn i choć gole nie padły, to kibice byli świadkami bardzo emocjonującego widowiska.
Przed ostatnią kolejką Czechy i Anglia mają po cztery „oczka” (zmierzą się ze sobą we wtorkowy wieczór), a Chorwacja i Szkocja po jednym.
Ależ sobie Schick buduje legendę – gol z połowy boiska, teraz karny przy krwotoku z nosa. Aż trudno uwierzyć, że jego rekord strzelecki w pełnym sezonie ligowym to 11 goli. #CROCZE (najlepszy hashtag od czasów #POLAND)
— Marcin Kosman (@Kosowsky_) June 18, 2021
W sobotę, poza meczem Hiszpania – Polska, rozegrano dwa spotkania grupy F, określanej jako „grupa śmierci”. Umierać w niej nie zamierzają bynajmniej Węgrzy, którzy już w pierwszej potyczce postawili się Portugalii, ale jednak po walce ulegli jej 0:3. W drugiej kolejce, przy gorącym dopingu pełnych trybun w Budapeszcie, zaskoczyli Francję.
Gospodarze wyszli na prowadzenie w doliczonym czasie pierwszej połowy, a gola strzelił Attila Fiola. W 66. minucie wyrównał Antoine Griezmann i choć mistrzowie świata naciskali do końca spotkania, to nie wywalczyli trzech punktów za sprawą świetnej postawy węgierskich obrońców oraz bramkarza Petera Gulacsiego.
Brawo, Brawo i jeszcze raz brawo👏🇭🇺remisują z mistrzami świata 1-1. Mogło być jeszcze lepiej, bo prowadzili,ale jest wspaniale.W grupie,w której nikt nie dawał im szans bo grają z hegemonami Europy,🇭🇺walczą niewiarygodnie i mają swój punkt.Kibice już dla mnie zostali mistrzami🇪🇺 pic.twitter.com/kqetfMox7l
— Piłką przez Węgry zahaczając o Üllői út🇭🇺 (@IgorNalecz00) June 19, 2021
W drugim meczu grupy F Niemcy gościli w Monachium Portugalię. Zespół Joachima Loewa był „na musiku” po porażce z Francją w pierwszej kolejce i odnalazł się w tej sytuacji znakomicie. Co prawda pierwszego gola już w 15. minucie strzelił Cristiano Ronaldo, ale potem Portugalczycy zupełnie oddali pole rywalom.
W 35. minucie Robin Gosens oddał ekwilibrystyczny strzał z powietrza, a piłkę niefortunnie przeciął Ruben Dias i to na jego konto zapisano bramkę samobójczą. Nie minęły cztery minuty, a oglądaliśmy kolejnego „samobója” – tym razem piłkę do własnej siatki wpakował Raphael Guerreiro.
Zdeterminowani i dynamiczni Niemcy poszli za ciosem. W 51. minucie po podaniu Gosensa trafił Kai Havertz, a po godzinie gry lewy wahadłowy przypieczętował swój fantastyczny występ bramką zdobytą głową po dośrodkowaniu Kimmicha. Portugalię stać było jeszcze tylko na jednego gola autorstwa Diogo Joty.
5 – Germany have won each of their last 5 matches against Portugal at major tournaments. They never had such a long winning run against any other opponent before. Run. #EURO2020 #PORGER #GER pic.twitter.com/ZrkjT2nekI
— OptaFranz (@OptaFranz) June 19, 2021
W ostatniej kolejce, 23 czerwca, Niemcy zagrają z Węgrami, zaś Francja z Portugalią. Obecnie miejsca premiowane pewnym awansem zajmują Francuzi (4 pkt) i Niemcy (3 pkt).
W niedzielę rozpoczęła się ostatnia kolejka fazy grupowej, w której mecze rozgrywane są równolegle. Na Stadio Olimpico w Rzymie reprezentacja Włoch utrzymała zwycięską passę. Roberto Mancini wystawił mocno rezerwowy skład, ale i tak zdołał przekonująco pokonać Walię 1:0. Jedyną bramkę zdobył Matteo Pessina po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Federico Chiesy.
Italia skończyła grupę z kompletem punktów i bilansem bramek 7:0. Potwierdziła tym samym, że jest jednym z głównych faworytów do wygrania całych mistrzostw. W sumie seria kolejnych meczów bez porażki Włochów liczy już 30 spotkań! To wyrównanie najlepszej serii w historii tej utytułowanej nacji.
30 – Italy have now equaled their best unbeaten run: 30 straight games without defeat between 1935 and 1939 under Vittorio Pozzo. Unstoppable.#ItalyWales #ITAWAL pic.twitter.com/acnsfCG84q
— OptaPaolo (@OptaPaolo) June 20, 2021
Reprezentacja Turcji była wskazywana jako jeden z kandydatów do sprawienia niespodzianki na EURO 2020, tymczasem skończyła grupę na ostatnim miejscu bez choćby jednego punktu! W ostatniej kolejce drużyna Senola Gunesa uległa Szwajcarii 1:3. Ozdobą spotkania był piękny gol z dystansu Xherdana Shaqiriego. Po przerwie krępy skrzydłowy Helwetów dołożył jeszcze jedno efektowne trafienie, a Turków stać było tylko na honorowe trafienie Irfana Kahveciego.
Mimo wygranej i czterech punktów, Szwajcaria nie jest jeszcze pewna awansu do 1/8 finału, bo zajęła w grupie 3. miejsce za Włochami i Walią. Ekipa Vladimira Petkovicia musi więc czekać na rozstrzygnięcia w pozostałych grupach.
Kraje z największą liczbą straconych goli w fazie grupowej Euro. Turcy na pudle. https://t.co/yofmisfMqS
— Filip Cieśliński (@FilipCieslinski) June 20, 2021
W poniedziałek zakończą się zmagania w dwóch kolejnych grupach. W bezpośrednim starciu o drugie miejsce w grupie B powalczą Ukraina i Turcja, zaś pewna awansu Holandia zagra z Macedonią Północną (oba mecze o godz. 18). W grupie C toczyć się będzie natomiast batalia o lokatę za plecami pierwszej w tabeli Belgii. Czerwone Diabły zagrają z Finlandią, a Duńczycy na własnym stadionie z Rosją (oba mecze o godz. 21). Transmisje ze wszystkich spotkań przeprowadzi stacja TVP Sport.
Na zdjęciu wyróżniającym: Joshua Kimmich świętuje gola w meczu Portugalia – Niemcy na UEFA EURO 2020; foto: Harry Langer / DeFodi Images via Getty Images Sport