Trwa przygoda życia Igi Świątek na kortach Rolanda Garrosa! 19-letnia Polka pokonała w półfinale 6:2, 6:1 Nadię Podoroską i awansowała do decydującej rozgrywki wielkoszlemowego turnieju. Zmierzy się w niej z Amerykanką Sofią Kenin, notowaną w rankingu WTA na szóstej pozycji.
To był kolejny koncertowy występ Igi Świątek. Polka znów rozegrała dwa niemal perfekcyjne sety. Straciła tylko trzy gemy i od początku do końca meczu nie dawała wątpliwości, że to ona, a nie 23-letnia Argentynka zagra w finale. Świątek nadal nie przegrała na kortach Rolanda Garrosa ani jednego seta!
Po meczu młoda warszawianka przyznała, że zdaje sobie sprawę z faktu, iż w naszym kraju panuje już „Świątkomania”.
„Przede wszystkim chcę podziękować mojemu teamowi, moim rodzicom i siostrze, która teraz się pilnie uczy i studiuje. Mam też nadzieję, że mój kot oglądał. Dziękuję wszystkim, którzy oglądali. Na pewno po turnieju odpowiem na wszystkie gratulacje” – powiedziała poruszona tenisistka.
Świątek to trzecia po Jadwidze Jędrzejowskiej i Agnieszce Radwańskiej Polka, która zagra w finale turnieju wielkoszlemowego. Ani Jędrzejowska, ani Radwańska nigdy nie wygrały jednak decydującego pojedynku. Tymczasem ich następczyni absolutnie nie stoi na straconej pozycji w starciu z Sofią Kenin. Co więcej, to właśnie naszej reprezentantce bukmacherzy dają większe szanse na końcowy sukces!
21-letnia Amerykanka w półfinale ograła Petrę Kvitovą 6:4, 7:5. To również niespodzianka, ale nie aż takiego kalibru, bowiem Kenin ma już w dorobku triumf w tegorocznym Australian Open. Kobiecy finał French Open 2020 rozpocznie się w najbliższą sobotę o godz. 15:00.
Co ciekawe, Świątek walczy również o tytuł w grze podwójnej. W parze z Amerykanką Nicole Melichar są już w półfinale. W piątek zagrają z duetem Alexa Guarachi (Chile) i Desirae Krawczyk (USA).