Wyższe zarobki, lepsze warunki kontraktu, większy prestiż klubu – powodów, dla których piłkarze opuszczają Ekstraklasę jest wiele. Jakie nazwiska znikną z rodzimych rozgrywek w najbliższym sezonie?
Ekstraklasowe środowisko nie ma powodów do radości – przez epidemię kalendarz rozgrywek znacznie się przerzedził. Piłkarze mieli mniej okazji, aby zaprezentować się na krajowych boiskach. Gdy mecze zaczęły być znów rozgrywane, brak dopingu pełnych trybun sprawił, że miniony sezon był zupełnie inny od dotychczasowych.
Inny rytm rozgrywek to nie jedyna zmiana, do której będziemy musieli przywyknąć. Jak w każdym okienku transferowym, tak i teraz nie zabraknie roszad zawodników. Część z nich tylko zmieni klub, a inni opuszczą kraj, by spróbować swoich sił w ligach zagranicznych.
W najbliższym sezonie na ekstraklasowych boiskach nie zobaczymy już czołowych zawodników ostatnich lat – Christiana Gytkjæra (transfer do AC Monza), Dominika Furmana (Gençlerbirliği SK) czy Przemysława Płachety (przenosi się do angielskiego Norwich City). Teraz pozostaje trzymać kciuki, aby wspomniana trójka odnalazła swoje miejsce w nowych klubach.