Lekkoatletyka: Mistrz świata na 100 m zawieszony. Nie wystartuje w igrzyskach!

Christian Coleman – aktualny mistrz świata w sprincie i w sztafecie 4 x 100 m – został zawieszony na trzy lata za unikanie testów antydopingowych. To oznacza, że nie pobiegnie na przełożonych o rok igrzyskach olimpijskich w Tokio.

Amerykanin został tymczasowo zawieszony w czerwcu, a teraz niezależna organizacja antydopingowa Athletics Integrity Unit potwierdziła jego zawieszenie od maja 2020 roku na dwa lata. To efekt trzech ominiętych testów w ciągu 12 miesięcy. Przedstawiciele biegacza zapowiedzieli, że odwoła się on od tej decyzji w Trybunale Arbitrażowym ds. Sportu.

Czołowi lekkoatleci mają obowiązek zgłaszania swojej lokalizacji tak, by testerzy mogli niespodziewanie odwiedzać ich w domu, podczas obozów lub zawodów celem sprawdzenia obecności w ich organizmie zabronionych substancji. W przypadku Colemana przedstawiciele agencji trzykrotnie nie zastali go w domu. Pierwszy raz miało to miejsce w styczniu 2019, drugi – w kwietniu 2019, a trzeci – w grudniu ubiegłego roku.

Rekordzista świata w biegu na 60 m ma zarzuty zwłaszcza do tej ostatniej sytuacji. Twierdzi, że po prostu wybrał się na świąteczne zakupy i był „pięć minut od domu”, a tester nie zrobił nic, by się z nim skontaktować. Z kolei urzędnicy twierdzą, że stali przed jego domem przez równą godzinę pukając i dzwoniąc do drzwi.

Coleman wydał oświadczenie na Twitterze i Instagramie, w którym napisał, że jest gotów poddawać się testom antydopingowym codziennie do końca kariery. W przeszłości już raz był zawieszony na rok za ominięcie trzech testów. Wtedy ukarała go amerykańska agencja USADA.

Jak zauważył dziennikarz Nick Harris, spośród 50 najszybszych startów na 100 m w historii, tylko w 15 przypadkach dystans ten przebiegł zawodnik, którego nie zawieszono za doping, unikanie testów albo nieoskarżony o stosowanie dopingu. Wszystkich 15 „czystych” biegów należy do Usaina Bolta.