Halvor Egner Granerud wygrał piątkowy konkurs indywidualny Pucharu Świata na skoczni normalnej w rumuńskim Rasnovie, ale został zdyskwalifikowany i zwycięstwo przypadło Ryoyu Kobayashiemu. Drugie miejsce zajął Kamil Stoch, a trzecie Karl Geiger.
Jedyny konkurs tego sezonu Pucharu Świata na skoczni normalnej dostarczył wielu emocji. Po pierwszej serii prowadził tradycyjnie Halvor Egner Granerud, trzeci był Dawid Kubacki, a rozdzielał ich… 35-letni Manuel Fettner, który przyleciał do Rumunii jako rezerwowy i nie ma miejsca w ścisłej kadrze Austrii.
Manuel Fettner, wyautowany z austriackich kadr, prowadzi w PŚ w #Rasnov na półmetku.
A mówiliśmy, żeby na Zakopane wystawić wyautowanego z polskich kadr Leję, a mówiliśmy. 😄#skijumping #skokoholicy— Michał Chmielewski (@chmiielewski) February 19, 2021
Kubacki oddał mityczne „dwa równe skoki” (95,5 oraz 95 metra), ale pozwoliło mu to tylko na zajęcie czwartego miejsca. Do podium zabrakło mu 0,1 punkty. Nota o pół punktu wyższa od któregoś z sędziów i byłoby TOP 3.
Na półmetku dziewiąty był Kamil Stoch, a dziesiąty – Piotr Żyła. Obaj „odpalili” w drugiej serii. Stoch skoczył 97,5 m, a Żyła – 96. Awansowali kolejno na drugą i piątą pozycję. Fettner natomiast nie udźwignął presji i spadł na ósme miejsce, za to poprawił się Kobayashi, który skoczył 98,5 m. Pierwsze miejsce zdołał jednak obronić Granerud.
Wydawało się, że dwunaste zwycięstwo rewelacyjnego Norwega w tym sezonie stało się faktem. Tymczasem po kilku minutach gruchnęła informacja o jego dyskwalifikacji z powodu nieprzepisowego kombinezonu. Zwycięzca konkursu został zdyskwalifikowany pierwszy raz od 2012 roku.
To pozwoliło przesunąć się Kobayashiemu na pierwsze miejsce, Stochowi na drugie, a na trzecie – Karlowi Geigerowi. Co ciekawe, za zbyt duży kombinezon zdyskwalifikowano również wicelidera klasyfikacji generalnej PŚ, Markusa Eisenbichlera.
W sobotę w Rasnovie odbył się zaś jedyny w tym sezonie konkurs mieszany, w którym wystąpiły zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Polska wystawiła swoją drużynę dopiero po raz drugi w historii. W składzie Anna Twardosz, Kamil Stoch, Kamila Karpiel i Dawid Kubacki zajęliśmy siódme miejsce, po ambitnej walce z Rosjanami. Wygrała Norwegia przed Słowenią i Austrią.
Występ naszej reprezentacji w konkursie drużyn mieszanych na 4-. Pełna zgoda, że taki konkurs powinien pojawiać się w każdym sezonie. Dobre ostatnie przetarcie dla Kamila i Dawida przed MŚ. Jest dobrze! https://t.co/FhYlRxzoWR
— Sebastian Szczęsny (@seba_szczesny) February 20, 2021
Na zdjęciu wyróżniającym: Kompleks skoczni w Rasnovie; foto: Andrei Dan Suciu / Wikipedia