Robert Lewandowski się nie zatrzymuje! Napastnik Bayernu Monachium ustrzelił hat-tricka w meczu z Borussią Moenchengladbach (6:0) i już tylko jednego trafienia brakuje mu do wyrównania historycznego rekordu 40 goli w sezonie Gerda Muellera. W ostatni weekend udany występ zaliczył też Piotr Zieliński, który zanotował bramkę i asystę.
W 32. kolejce Bundesligi Bayern Monachium podejmował u siebie Borussię Moenchengladbach. Już przed meczem Bawarczycy byli pewni mistrzostwa, bo ich ostatni rywal do tytułu – RB Lipsk – przegrał z Borussią Dortmund 2:3. W barwach BVB całe spotkanie rozegrał Łukasz Piszczek. To dziewiąty triumf Bayernu z rzędu i dziewiąty w karierze Roberta Lewandowskiego.
Zespół Hansiego Flicka nie dał jednak rywalom taryfy ulgowej. Już w 2. minucie „Lewy” otworzył wynik. W 34. podwyższył na 3:0 po pięknym strzale „nożycami”, a po przerwie trafił na 5:0 z rzutu karnego. Ostatecznie Bayern wygrał 6:0, a po golu dołożyli Thomas Mueller, Kingsley Coman i Leroy Sane.
Hat-trick sprawił, że „RL9” ma w tym sezonie już 39 goli i na dwie kolejki przed końcem brakuje mu jednej bramki, by wyrównać historyczny rekord Gerda Muellera. Legendarny „Der Bomber” w sezonie 1971/72 jako jedyny piłkarz osiągnął dotychczas granicę 40 trafień w jednej kampanii Bundesligi.
Udany występ ma też za sobą Piotr Zieliński. Pomocnik SSC Napoli już w 15. minucie pokonał bramkarza Spezii, a osiem minut później asystował przy drugiej bramce, którą zdobył Victor Osimhen. Ostatecznie goście wygrali 4:1.
Powody do zadowolenia ma również Bartłomiej Drągowski. Bramkarz Fiorentiny zachował czyste konto w meczu z Lazio (2:0). Swoje mecze przegrali z kolei Bartosz Bereszyński z Sampdorii (1:5 z mistrzem Interem), Arkadiusz Reca z Crotone (0:5 z Romą) i Kamil Glik z Benevento (1:3 z Cagliari). W rozbiciu Crotone znowu udział miał Nicola Zalewski. 19-latek z AS Roma wszedł na ostatnie 10 minut i asystował przy golu na 5:0.
Dość niespodziewanie aż 0:3 z Milanem przegrał na własnym stadionie Juventus. Wojciech Szczęsny w kilku sytuacjach ratował Starą Damę, obronił też rzut karny wykonywany w 58. minucie przez Francka Kessiego, aczkolwiek na jego konto trzeba po części zapisać gola na 0:1. Polski bramkarz za krótko wybił piłkę po dośrodkowaniu, a potem nie wrócił do bramki i dał się przelobować Brahimowi Diazowi.
Łukasz Fabiański też przegrał, choć robił co mógł, by uchronić West Ham przed porażką 0:1 z Evertonem. Jego zespół oddala się od miejsca dającego awans do Ligi Mistrzów, podobnie jak Juventus Szczęsnego. Wygrało za to Leeds United z Mateuszem Klichem w składzie (3:1 z Tottenhamem).
Z Premier League spadł West Bromwich Albion po wyjazdowej porażce 1:3 z Arsenalem, ale Kamil Grosicki od dłuższego czasu nie gra w ogóle w zespole The Baggies i po sezonie niemal na pewno go opuści. W Championship utrzymało się za to Derby County Kamila Jóźwiaka, a Polak wywalczył rzut karny, po którym padł gol na 3:3 w meczu z Sheffield Wednesday.
Szanse na awans do Premier League wciąż ma Michał Helik. Polski obrońca został wybrany głosami kibiców Piłkarzem sezonu w zespole Barnsley, który rozpocznie play-offy o awans od meczu ze Swansea 17 maja. W zespole Millwall podobne wyróżnienie spotkało Bartosza Białkowskiego.
? You’ve crowned our Player of the Season!
Fully deserved, @michalhelik ?゚ヌᄉ?
— Barnsley FC (@BarnsleyFC) May 8, 2021
?2⃣?
? @1BartMan1 has done it again…@TheMillwallFans | #Millwall
— Millwall FC (@MillwallFC) May 7, 2021
Na zdjęciu wyróżniającym: Robert Lewandowski; foto: S. Mellar / FC Bayern via Getty Images Sport