Letnia Grand Prix 2020: Polskie rządy w Wiśle. Dawid Kubacki dwukrotnie najlepszy!

Potrzebujesz ok. 2 min. aby przeczytać ten wpis

Dawid Kubacki znów królem lata! Triumfator klasyfikacji generalnej Letniej Grand Prix z lat 2017 i 2019 wygrał jedyne dwa konkursy w sezonie 2020. Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę wszystkie miejsca na podium zajęli Polacy.

Z powodu pandemii koronawirusa odwołano niemal wszystkie konkursy Letniego Grand Prix w tym sezonie. Niemal, bo ostał się jeden weekend w Wiśle. Organizatorzy zapewnili, że zdołają zadbać o bezpieczeństwo skoczków i maksymalnie 999 widzów zebranych pod skocznią im. Adama Małysza. FIS (Międzynarodowa Federacja Narciarska) przystał na organizację zawodów, ale zrezygnował w tym roku z klasyfikacji generalnej.

 

Rozgrzewka dla Stocha

Najpierw, w piątek, odbył się prolog. Z powodu zbyt małej liczby skoczków zrezygnowano z kwalifikacji. W ich miejsce przeprowadzono konkurs o puchar TVP Sport. Trafił on do Kamila Stocha. Trzykrotny mistrz olimpijski poszybował na odległość 133,5 metra i wyprzedził Dawida Kubackiego (131 m) oraz Austriaka Philippa Aschenwalda (126,5 m).


 

Dominacja Polaków

Na sobotę i niedzielę zaplanowano klasyczne konkursy indywidualne złożone z dwóch serii. W obu doskonałą formę na igielicie potwierdził Kubacki. W sobotę najdalszy skok oddał Stoch – 136 m – ale po 119 m w pierwszej serii pozwoliło mu to awansować „tylko” na drugie miejsce. Kubacki skoczył na 126,5 i 128 m, a trzeci był Piotr Żyła (121,5 i 131 m). Tym samym po raz pierwszy w historii LGP wszystkie miejsca na podium zajęli skoczkowie z Polski. Co więcej, czwarte miejsce zajął młody Tomasz Pilch, a szóste – Stefan Hula.

To było jednak za mało dla Biało-Czerwonych i w niedzielę powtórzyli swój wyczyn. Po pierwszej serii rozdzielał ich Słoweniec Timi Zajc, ale po drugiej spadł poza podium. Znów trzeci był Żyła (125/129 m), drugi Stoch (125,5/128), a pierwszy Kubacki (131,5/127). Dla tego ostatniego był to dziesiąty w karierze wygrany konkurs letniego cyklu.

Tym samym kadra Michala Doležala potwierdziła wysoką formę przed nachodzącym zimowym Pucharem Świata, który w weekend 20-22 listopada rozpocznie się… w Wiśle.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*