Hubert Hurkacz został pierwszym Polakiem, który wygrał turniej ATP Masters 1000! 24-latek rodem z Wrocławia w finale prestiżowego Miami Open 2021 pokonał Włocha Jannika Sinnera 7:6 (7-4), 6:4.
Hubert Hurkacz od dawna mieszka i trenuje na Florydzie. W tym sezonie, w styczniu, wygrał już turniej ATP 250 w Delray Beach, a w Miami potwierdził, że doskonale czuje się w tym stanie. W drodze do finału wyeliminował kilku wyżej rozstawionych rywali, kolejno: Denisa Kudlę, Denisa Shapovalova, Milosa Raonica, Stefanosa Tsitsipasa i Andrieja Rublowa.
Jannik Sinner również był wyżej notowany w rankingu ATP. Przynajmniej do wielkanocnej niedzieli, bo wygrana w Miami Open 2021 pozwoliła Hurkaczowi zaliczyć skok na światowej liście z 37. na 16. miejsce. Co ciekawe, obaj byli ostatnio partnerami w deblu. „Na korcie nigdy nie ma jednak sentymentów. Wychodzę po to, by wygrywać” – podkreślał Polak.
Pierwszy set finału był wyrównany. Hurkacz szybko prowadził 3:0, by potem równie łatwo oddać trzy gemy. Doszło do tie-breaka, w którym lepiej poradził sobie starszy z zawodników. Znowu, bo w tym turnieju już kilka tie-breaków padło jego łupem. Druga partia miała podobny przebieg – Hurkacz prowadził 4:0, potem zrobiło się 4:3, ale ostatecznie zakończyła się wynikiem 6:4.
„Po ostatniej piłce poczułem szczęście. Lubię rywalizację! Uwielbiam wygrywać. Dla takich chwil trenuję, pracuję i na takie chwile czekam” – wyznał w rozmowie z TVP Sport pierwszy polski zwycięzca imprezy tej rangi.
Dużo emocji! Jestem bardzo szczęśliwy i dziękuję Wam za wiarę w moje umiejętności i wsparcie jakie od was otrzymuje ?゚メᆰ?!
***
Special time in Miami! Great win, Thank you all for all your support ! ?゚メᆰ? pic.twitter.com/IGx3SUh6On— Hubert Hurkacz (@HubertHurkacz) April 4, 2021
Podczas ceremonii Hurkacz miał zabawny problem z pocałowaniem trofeum, które ma nietypowy kształt. „Pierwszy pocałunek zazwyczaj nie jest idealny” – skomentował profil ATP Tour na Twitterze.
?゚ルノ?゚リツ https://t.co/15c1SVInVT
— Hubert Hurkacz (@HubertHurkacz) April 5, 2021
Po spotkaniu z całego świata popłynęły gratulacje. Przekazali je również najlepsi polscy sportowcy, na czele z Robertem Lewandowskim oraz Igą Świątek. Sam Hurkacz na pomeczowej konferencji też odniósł się do sukcesów rodaczki. „Jestem bardzo dumny z Igi, z tego co zrobiła w Paryżu. Dała mi i młodym zawodnikom w Polsce wiele wiary w siebie. Czuję dumę z bycia Polakiem” – przyznał.
Super sprawa @HubertHurkacz ☺️
Gratulacje dla Ciebie i całego teamu! pic.twitter.com/nkAyFxq51y— Iga Świątek (@iga_swiatek) April 4, 2021
Wielkie gratulacje @HubertHurkacz ?゚メᆰ ? #MiamiOpen2021
— Robert Lewandowski (@lewy_official) April 4, 2021
W Miami Hurkacz otrzymał nagrodę pieniężną w wysokości ponad 300 tysięcy dolarów. Finalista Sinner zgarnął ponad dwa razy mniej. Cała pula nagród wynosiła 3,5 miliona dolarów – to o ponad 65 procent mniej niż przed rokiem, co jest oczywiście pokłosiem pandemii koronawirusa.
Teraz najlepszy polski singlista poleciał do Francji, gdzie rozpocznie się część sezonu rozgrywana na nawierzchni ziemnej. Od 11 kwietnia będzie grał turnieju w Monte Carlo, potem w Barcelonie, a na końcu miesiąca w Monachium.
Na zdjęciu wyróżniającym: Hubert Hurkacz z nagrodą za triumf w Miami Open 2021; foto: Michael Reaves / Getty Images Sport