Kolejny znakomity start Maryny Gąsienicy-Daniel w alpejskim Pucharze Świata! Polka zajęła 11. miejsce w slalomie gigancie w Courchevel. To jej najlepszy wynik w tej konkurencji i zarazem drugi najlepszy w karierze.
Pod koniec listopada Maryna Gąsienica-Daniel zajęła dziewiąte miejsce w slalomie równoległym w austriackim Lech/Zuers. Teraz we francuskim Courchevel potwierdziła wysoką formę. W niedzielę była 21. w slalomie gigancie, jednak dzień później poprawiła się w tej samej konkurencji aż o 10 pozycji!
Po pierwszym przejeździe była 19., ale w drugim poszło jej zdecydowanie lepiej i objęła prowadzenie. Ostatecznie zajęła 11. miejsce, aczkolwiek w drugim przejeździe osiągnęła drugi najlepszy czas w całej stawce. Wygrała Mikaela Shiffrin przed Federicą Brignone i Tessą Worley.
Two completely different race conditions have brought out two different #weeklywarrior@valeriegrenier7 and Maryna Gąsienica Daniel in Courchevel last weekend! #fisalpine pic.twitter.com/ShPRAujRw6
— FIS Alpine (@fisalpine) December 15, 2020
Dotychczas najlepszym wynikiem Polki w gigancie było 18. miejsce w Mariborze w sezonie 2018/19. W kolejnym roku wracała do zdrowia po złamaniu nogi i dopiero teraz uzyskała życiową formę.
„To najlepszy okres w mojej karierze. Te wyniki potwierdzają, że mogę się ścigać z najlepszymi. To dla mnie bardzo ważne” – potwierdza nowa gwiazda polskich sportów zimowych.
W środę 26-latka wygrała z kolei Puchar Europy w austriackim Hippach – również w slalomie gigancie, bo to dla tej konkurencji na razie opuszcza Puchar Świata w Val d’Isere, gdzie w najbliższych dniach będą dominować zjazdy. Wróci do najważniejszego cyklu pod koniec grudnia w Semmeringu.