Gdańsk stracił tegoroczny finał Ligi Europy

Finał Ligi Europy – drugich najważniejszych rozgrywek klubowych w Europie po Lidze Mistrzów – miał w tym sezonie odbyć się w Gdańsku. Pandemia koronawirusa wymusiła jednak na organizatorach zmianę planów. Pozostałe w grze, osiem najlepszych klubów spotka się w turnieju finałowym w Niemczech.

Ostatnie mecze Ligi Europy przed wybuchem pandemii koronawirusa rozegrano 12 marca. Odbyła się tylko część spotkań 1/8 finału. UEFA (Europejska Unia Piłkarska) zdecydowała, że zostaną one dokończone 5 i 6 sierpnia. Ciało zarządcze europejskiego futbolu zakłada, że do tego czasu dokończone zostaną wszystkie krajowe ligi.

Następnie, po wyłonieniu najlepszej ósemki, ćwierćfinaliści przeniosą się do Niemiec. Tam, na stadionach w Kolonii, Duisburgu, Duesseldorfie i Gelsenkirchen rozegrane zostaną pojedyncze mecze ćwierćfinałowe i półfinałowe. Zrezygnowano z dwumeczów. Finał zaplanowano na 21 sierpnia w Kolonii. Dwa dni później odbędzie się finał Ligi Mistrzów w Lizbonie.

Finał Ligi Europy w Gdańsku za rok

Nowa, wprowadzona wyjątkowo w tym roku formuła turnieju Final Eight ma pozwolić na odseparowanie piłkarzy od reszty społeczeństwa i sprawne rozegranie wielu spotkań w krótkim czasie.

Pierwotnie finał Ligi Europy miał się odbyć na Stadionie Energa w Gdańsku. Nowa rzeczywistość wymusiła jednak zmiany. UEFA zdecydowała, że Gdańsk otrzyma finał LE za rok, w sezonie 2020/21. Wtedy – jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem – rozgrywki mają odbyć się już na starych, normalnych zasadach.