Liga Mistrzów EHF: Zacięta rywalizacja na remis. Cenny punkt VIVE Kielce w Porto

Potrzebujesz ok. 2 min. aby przeczytać ten wpis

Piłkarze ręczni Łomży VIVE Kielce w szóstej kolejce EHF Champions League zremisowali na wyjeździe z Porto 32:32 po bardzo wyrównanym meczu. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa obronili pozycję lidera grupy A, ale mogą ją stracić na rzecz Flensburga, którego spotkanie z węgierskim Pick Szeged zostało przełożone.

Mistrz Polski miał w pamięci porażkę w Porto 30:33 w poprzedniej edycji Ligi Mistrzów. Ale choć wiedział, czego się spodziewać po drużynie pełnej reprezentantów Portugalii, to znowu stoczył z nią bardzo ciężki bój.

Na początku spotkania VIVE wyszło na prowadzenie 6:2, ale gospodarze szybko odrobili straty między innymi dzięki świetnej postawie w bramce Alfredo Quintany. Dołożyli do tego ostrą, czasem wręcz brutalną grę w obronie i do przerwy prowadzili 19:17.

Pod koniec drugiej połowy Porto wreszcie na chwilę osłabło, co pozwoliło doskoczyć ekipie Tałanta Dujszebajewa. Na minutę przed końcem mieli rzut karny, ale Quintana wygrał pojedynek z Sigvaldim Guðjónssonem. Ostatnia akcja należała więc do Porto. Kielczanie zdołali jednak uchronić się przed stratą gola i mecz zakończył się remisem.

Wśród gości najlepiej punktowali Igor Karačić (5 bramek), Arkadiusz Moryto (4), Alex Duyshebaev (4) oraz wspomniany Guðjónsson (4). Liderem ofensywy Smoków był zaś Miguel Martins (9). Po sześciu kolejkach Łomża VIVE prowadzi w grupie A z dziewięcioma punktami. Drugi w tabeli SG Flensburg-Handewitt ma jedno „oczko” mniej i zaległy pojedynek w Szeged.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*