Piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock dwukrotnie łatwo wygrali z Metalurgiem Skopje w dwumeczu Ligi Europejskiej, natomiast Łomża VIVE Kielce pewnie poradziła sobie z Elverum Handball w Lidze Mistrzów. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa nadal przewodzą w swojej grupie.
Łomża VIVE Kielce udanie zrehabilitowała się za porażkę z Mieszkowem Brześć w poprzedniej kolejce. Tym razem pewnie rozprawiła się u siebie z rywalem z Norwegii 39:29 (20:14). W bramce ponownie świetnie spisywał się Mateusz Kornecki, a w ofensywie nie do zatrzymania byli Arkadiusz Moryto (sześć bramek) oraz Artsiom Karalek (siedem).
Po jedenastu występach mistrz Polski ma na koncie osiem zwycięstw, jeden remis oraz dwie porażki i jest liderem grupy A. W następnym spotkaniu 23 lutego zmierzy się z Paris Saint-Germain HB w stolicy Francji. Zawodnikiem PSG jest polski obrotowy Kamil Syprzak, który znakomicie spisał się w ostatnim meczu Ligi Mistrzów przeciw wspomnianemu Mieszkowowi. Rzucił aż siedem bramek, a jego zespół wygrał 33:26 (15:12).
🎥 Kto nie widział niech nadrabia! 👇
#gramyRAZEM #dawajDAWAJ #ehfcl
Opublikowany przez Łomża Vive Kielce Czwartek, 18 lutego 2021
Na formę w Lidze Europejskiej nie może też narzekać Orlen Wisła Płock. Po siedmiu kolejkach Nafciarze prowadzą w grupie A z kompletem zwycięstw i wyraźną przewagą nad resztą stawki. Dwie kolejne wygrane dołożyli w niedzielę i wtorek. W dwumeczu rozegranym w Płocku zwyciężyli Metalurg Skopje 38:19 (16:9) oraz 35:20 (16:10).
Goście z Macedonii Północnej przyjechali do Płocka mocno osłabieni. Mieli do dyspozycji zaledwie ośmiu zawodników z pola, w większości poniżej 20. roku życia. To odbiło się na ich postawie, bo tak naprawdę ani razu w obu spotkaniach nie byli w stanie zagrozić drużynie Xaviera Sabate.
Szukamy nazwy dla tej zagrywki. Ale i tak wygrywa „Tuluza”?#ehfel #morehandball #weplayhandball pic.twitter.com/pa2a4LmYRS
— SPR Wisla Plock (@SPRWisla) February 17, 2021
Dzień po rewanżu z Metalurgiem mazowiecki klub poinformował o odejściu Álvaro Ruiza. Hiszpański rozgrywający przyjął ofertę rodzimego BM Benidorm. Prezes Robert Czwartek zapewniał, że „dopina formalności związane z nowym graczem na tę pozycję”. Według informacji TVP Sport, do Płocka wróci Rosjanin Dmitrij Żytnikow, który grał dla Wisły w latach 2015-17.
