Hrgović czeka na kolejnego rywala. Czy chorwacki medalista olimpijski wejdzie do ringu już we wrześniu?

Potrzebujesz ok. 2 min. aby przeczytać ten wpis

Komplikacje wywołane przez pandemię wkradły się w niemal każdą dyscyplinę sportu. Brązowy medalista Letnich Igrzyskach Olimpijskich 2016 Filip Hrgović wciąż nie wie, gdzie i z kim stoczy kolejny pojedynek.

Powrót do ojczyzny?

Niepokonany na zawodowych ringach Hrgović (bilans 10-0, 8 KO) twierdzi, że wrześniowa walka w jego rodzimym kraju wydaje się bardzo prawdopodobna. Przez reżimy sanitarne i epidemię koronawirusa cały świat sportu stanął na głowie, dlatego teraz niczego nie można być pewnym. Czy niepokonany Chorwat otrzyma wkrótce szansę, aby zmierzyć się w ringu z godnym siebie przeciwnikiem?


 

Talent poparty ciężką pracą

W środowisku bokserskim Filip Hrgović uchodzi za jeden z większych talentów w wadze ciężkiej. Mierzący blisko 2 metry pięściarz nie bazuje jednak na samym talencie i w każdy trening wkłada mnóstwo zaangażowania. Jak zapewnia, jest odpowiednio przygotowany na stoczenie ciężkiego pojedynku z wyżej notowanym rywalem. Przez ostatnie miesiące intensywnie trenował, ale od jego ostatniej walki z Moliną na gali w Arabii Saudyjskiej (wygrana przez nokaut w 3. rundzie – przyp. red.) minęło już ponad pół roku. Tymczasem Hrgović wciąż nie wie, kto będzie jego wrześniowym rywalem.


https://www.facebook.com/Filipboxing/posts/3317537221617643

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*